Aktualności
17.10.2012 13:55Biznes to nie wszystko - wypowiedź posła Edwarda Siarki na temat niepokojących działań wokół PKL
Szanowni Państwo
zapraszamy do przeczytania wywiadu, którego Poseł Edward Siarka udzielił Pani Agnieszce Szymaszek dla portalu Nasz Kasprowy w sprawie prywatyzacji Polskich Kolei Linowych
Wywiad z Edwardem Siarką, posłem na Sejm z ramienia Solidarnej Polski, który wraz posłem Arkadiuszem Mularczykiem złożył zapytanie poselskie w sprawie niepokojących zmian w PKL, w tym nagłej zmiany Zarządu. Zawiadomili także NIK, Prokuraturę i ABW o możliwych działaniach na szkodę Skarbu Państwa poprzez niekontrolowaną prywatyzację PKL S.A.
- Jak pan skomentuje odwołanie Zarządu Polskich Kolei Linowych w świetle zbliżającej się prywatyzacji?
- Odpowiedź jest jedna: odwołanie Zarządu jest ściśle z tym procesem związane. Zresztą rzecznik PKP, mimo że na początku zaprzeczał, w końcu przyznał, iż zmiana nastąpiła, by
„zdynamizować” proces prywatyzacyjny. Natomiast wiadomo, i takie jest moje odczucie, że pan Andrzej Laszczyk, jako ten, który tutaj żyje, pracuje z ludźmi do lat, całe swoje życie zawodowe związał z koleją, według mnie nigdy nie pozwoliłby na działania, które temu przedsiębiorstwu mogłyby zaszkodzić. I dlatego poleciał.
Uważam, że nie godził się na pewne działania i polecenia, które mu wydawano, albo domagał się dodatkowych gwarancji czy odpowiedzi. Konsekwencją jego odwołania jest wejście pana Goska. Jego nazwisko pojawia się w słynnej sprawie hazardowej. Został też odwołany z funkcji członka Zarządu Totalizatora Sportowego. A tu nagle pojawia się jako nowy prezes PKL tuż przed prywatyzacją. Trzeba się temu wszystkiemu przyglądać.
więcej: http://www.naszkasprowy.pl/prywatyzacja-pkl,89,Karawana_idzie_dalej.html
zapraszamy do przeczytania wywiadu, którego Poseł Edward Siarka udzielił Pani Agnieszce Szymaszek dla portalu Nasz Kasprowy w sprawie prywatyzacji Polskich Kolei Linowych
Wywiad z Edwardem Siarką, posłem na Sejm z ramienia Solidarnej Polski, który wraz posłem Arkadiuszem Mularczykiem złożył zapytanie poselskie w sprawie niepokojących zmian w PKL, w tym nagłej zmiany Zarządu. Zawiadomili także NIK, Prokuraturę i ABW o możliwych działaniach na szkodę Skarbu Państwa poprzez niekontrolowaną prywatyzację PKL S.A.
- Jak pan skomentuje odwołanie Zarządu Polskich Kolei Linowych w świetle zbliżającej się prywatyzacji?
- Odpowiedź jest jedna: odwołanie Zarządu jest ściśle z tym procesem związane. Zresztą rzecznik PKP, mimo że na początku zaprzeczał, w końcu przyznał, iż zmiana nastąpiła, by
„zdynamizować” proces prywatyzacyjny. Natomiast wiadomo, i takie jest moje odczucie, że pan Andrzej Laszczyk, jako ten, który tutaj żyje, pracuje z ludźmi do lat, całe swoje życie zawodowe związał z koleją, według mnie nigdy nie pozwoliłby na działania, które temu przedsiębiorstwu mogłyby zaszkodzić. I dlatego poleciał.
Uważam, że nie godził się na pewne działania i polecenia, które mu wydawano, albo domagał się dodatkowych gwarancji czy odpowiedzi. Konsekwencją jego odwołania jest wejście pana Goska. Jego nazwisko pojawia się w słynnej sprawie hazardowej. Został też odwołany z funkcji członka Zarządu Totalizatora Sportowego. A tu nagle pojawia się jako nowy prezes PKL tuż przed prywatyzacją. Trzeba się temu wszystkiemu przyglądać.
więcej: http://www.naszkasprowy.pl/prywatyzacja-pkl,89,Karawana_idzie_dalej.html